850 milionów euro na szpitale powiatowe, ponad 70 tys. tanich mieszkań na wynajem, 300 mln euro dla firm i pracowników z branż najbardziej dotkniętych pandemią, 30 proc. środków do samorządów oraz Komitet Monitorujący wydatki - to elementy wymieniane przez posłankę Karolinę Pawliczak, które Lewica wynegocjowała z rządem i zostały wpisane do Krajowego Planu Odbudowy. Senat zajmie się tą ustawą pod koniec maja.
Mapą drogową rozdysponowania środków unijnych, 770 miliardów złotych, był i jest Krajowy Plan Odbudowy i wokół niego toczyły się od marca negocjacje w różnych obszarach. Lewica postawiła przede wszystkim na negocjacje z samorządami - mówi Karolina Pawliczak posłanka Lewicy - Narosło dużo różnego rodzaju wątpliwości, czy warto było rozmawiać z PiSem? Czy warto było podjąć się takich rozmów w aspekcie tego, ze jesteśmy partią opozycyjną? My powtarzamy zawsze, bardzo konsekwentnie – jesteśmy partią proeuropejską, zawsze będziemy głosować za środkami, które mają przyczynić się do rozwoju naszego kraju. Nie traktujemy tych środków jako pieniędzy, które miałyby w jakimkolwiek wymiarze być dla PiSu czy innej partii. Po prostu są to pieniądze dla Polek i Polaków, dla naszej gospodarki, szpitali, samorządowców - dodaje.
Jak podkreśla posłanka Lewicy członkowie partii świadomi byli krytyki, jednak jak tłumaczy samo głosowanie miało sens ponieważ - Gdyby był dzisiaj akt akcesyjny przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, a rządziłaby w naszym kraju prawica czy też mielibyśmy się obrażać, wymachiwać szabelką, pokazywać że jesteśmy po tej stronie opozycyjnej i na to sobie nie pozwolimy? Nie! Oczywiście zdajemy sobie sprawę, kto dzisiaj rządzi, kto będzie miał pierwszeństwo w rozdysponowaniu tych środków, tylko te pieniądze są na lata 2021-2027 i głęboko wierzę w to, że strona opozycyjna będzie w następnej kadencji współrządzić na co bardzo liczymy - mówi posłanka Lewicy.
W trakcie negocjacji z rządem Lewicy udało się wynegocjować pięć podstawowych elementów - Udało nam się wynegocjować 850 milionów euro na szpitale powiatowe – te środki nie były zapisane do tej pory w Krajowym Planie Odbudowy – mówi posłanka Karolina Pawliczak – Udało się wpisać ponad 70 tysięcy mieszkań w ramach rewitalizacji pustostanów. Wiem, że to kropla w morzu potrzeb. Zdajemy sobie sprawę, że mieszkań potrzeba dużo więcej, ale od czegoś trzeba zacząć. Wierzę głęboko w to, że jeśli te środki spłyną to również samorządy będą miały zupełnie inną możliwość wsparcia w ramach taniego budownictwa na wynajem. Udało nam się też wynegocjować, że minimum 30 proc. środków będzie przeznaczonych właśnie dla samorządów – dodaje podkreślając, że 300 milionów euro zostanie przekazane na gospodarkę.
- Fundusz Odbudowy będzie wypłacany w transzach, więc to nie jest tak, że PiS dostanie środki do kieszeni i będzie mógł rozdać swoim. W ramach pierwszej transzy Polska dostanie 13 proc. (ok. 20 mld zł) całej sumy. Kolejne wypłaty będą uzależnione od pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej, która w tej sprawie zasięgnie opinii Komitetu Monitorującego. W przypadku negatywnej opinii KM, KE ma możliwość wstrzymania wypłaty środków dla polskiego rządu. Co więcej, kolejne transze działają na zasadzie zwrotu środków za inwestycje (rząd tak niejako wystawia “fakturę” do pokrycia) - więc jeśli nie będą zgodne z celami Funduszu, to Unia zwyczajnie nie zwróci pieniędzy – mówi posłanka Lewicy.